Ofkośćtop

esterek

Typu "online"?
Czy inne?

Nisia

Najlepiej nie online, tylko do zainstalowania. Online lubię głównie gry escape, ale się ich boję równocześnie, co komplikuje granie Wesoly

Anyway mam ochotę na coś z wciągającą fabułą, niestrasznego i niezbyt trudnego w zaliczaniu.

esterek

A to takich nie znam, nie gram, tzn. takich do zainstalowania. Ja namiętnie gram w windowsową internetową grę Backgammon.

Nisia

Och, ja też kocham tryktraka! Mam nawet wersję 3D, znaczy w realu, drewniana skrzynka i piony, mrau.

esterek

Wszelkie gry, takie właśnie w realu, sobie kiedyś zakupię, ale na razie są daleko w kolejce. Bo jakoś zawsze mam "pilniejsze" wydatki. Dzisiaj np. sobie zamówiłam kolczyki z Pakamery, mimo, że jeszcze nie mam przekłutych uszu, bo to też mam w planach wydatkowych. Muszę albo zredukować plany, albo zacząć więcej zarabiać :-)

Nisia

Ja miałam szczęście. Fanką backgamona jestem odkąd odkryłam go na komórce i rozkminiłam, a przypadkiem w realu była kiedyś promocja i wypasioną grę udało nam się nabyć za 5 zł!
Dzięki temu, że ją mam, zmusiłam do nauki zasad moich i mam z kim grać Mruga

Pozatym posiadam również skrable, które bardzo mieć chciałam, odkąd jestem fanką literaków. I tyle.

Nie wiedziałam, że jest windosowski backgammon. Własnie w niego ciupię Mruga

Jakie kolczyki? Nie masz dziurek? Ile Ty masz lat? Mruga

esterek

Kolczyki takie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Lat mam wystarczająco :-)

Skrable - tak, są na liście "do kupienia kiedyś tam" :-)

Nisia

Kolczyki urocze, ale ciekawe czy nie będą za ciężkie.
Kiedy przebijasz? Jakiś plan mniej- więcej? Mruga

Lat chyba ile masz to wiem, doliczyłam się z zagadki, jaką kiedyś podałaś Wesoly

Skrable u mnie długo było na liście, ale potem wzięłam ślub i po prostu znajomi, wiedząc, że chcę- sprezentowali

esterek

Cytat ze strony: "Wykonanie metodą witrażową, przy użyciu cyny. Średnica tarczy ok. 4 cm. Długość razem z biglem: 7,5 cm. Srebrne bigle z nabitą próbą. Kolczyki są lekkie, wodoodporne."
Planu konkretnego nie mam jeszcze, ale myślę, że niedługo.

Ostatnio w empiku widziałam grę "Anty-Monopoly" - uwspółcześniona wersja Monopoly. To też bym chciała kiedyś nabyć.
Lubię jeszcze w karty pograć :-)

Nisia

O, to nawet ich nie poczujesz Wesoly

Anty- monopoly brzmi najs. Stary, dobry eurobiznes lubiłam.

I karty, tak, tak. Ze szczególnym naciskiem na remika, tysiącem i makao nie pogardzę.

esterek

Remik, tysiąc - uwielbiam, makao - nie umiem grać.
Ostatnio nawet w pokera grałam. Ale granie z koleżankami na kulki, albo cukierki bywa bardzo przewidywalne :-)

Nisia

O, na kulki czy cukierki nie próbowałam. A można by. Na króóówki!

mogłabym z mężem. Na mycie garów Hyhy

esterek

Nisia

Ja mam ściągę do tysiąca, ponieważ stosunkowo niedawno się nauczyłam grać, a dodatkowo na kurniku są inne wartości.
Do pokera bankowo też potrzebowałabym podpowiedzi.

Dżiz. Gram w tego backgammona windosowskiego i gram. Zła kobieto.
A zza okienka zerkam na tę ikonkę Hyhy

i się brechtam. nie wiem czemu mnie tak bawi, może przypomina mi mnie samą. Albo Wilsona Wesoly

esterek

Normalnie zachciało mi się pograć w tysiąca....
Muszę kogoś zgłuszyć w weekend, żeby ze mną zagrał.

Backgammon - tiaaa... Dobrze, że vista tego nie ma bo w pracy byłabym zgubiona :-)

Idę chyba spać. Jutro, a raczej dzisiaj czeka mnie kolejny dzień użerania się z chińczykami. Jak ja ich nienawidzę!!! Może uda mi się to zrzucić na kogoś innego?

W każdym razie, dobranoc.

Nisia

Jakbyś nie mogła znaleźć jelenia, to zapraszam na tysiąca na kurniku. Dodam, że prawie zawsze przegrywam Wesoly

I uważaj z tym użeraniem się z Chińczykami, oni są przeciez wszystkożerni.
Też się zaraz zmywam, szukam jeszcze jakiegoś przyjemnego fluffowego fika i do wyrka. Dobranoc :*

edit: a właśnie, widzisz. W chińczyka też lubię grać z gier planszowych Hyhy

Eithne

Hej, hej.
Ale żeście się rozgadały nocną porą.

esterek

No i teraz przestanę lubić grę Chińczyka Kwasny

Chińczyki nie są wszystkożerne, wszelkie sery są dla nich obrzydliwe. Ale jedzą koty :-) Mój nauczyciel angielskiego opowiadał jak to kiedyś mieszkał w Niemczech z czwórką chińczyków i jak to oni przed wyjazdem do siebie zrobili party i zaserwowali pyszne dania.... Nie chciałybyście wiedzieć co zrobili.

Ale na pocieszenie: nowe Bones'y są !!!!

A w ogóle, to dzień dobry :-)

Eithne

Jeeee, nowe Bonesy są!
Jestem w szkole, siedzę z laptopem pod serwerownią i zaczynam zasysać Wesoly

Ależ złe ze mnie dziecko Jezyk